Jak nieudany start przerodzić w zwycięstwo?

13 sierpnia 2024

'.

Startowanie w zawodach to normalna kolej rzeczy, ponieważ trenujemy dlatego, aby startować. Często spędzamy kilka miesięcy w przygotowywaniu do konkretnych zawodów mając do zrealizowania dany cel. Presja psychiczna, którą sami na siebie nakładamy jest często zbyt duża i powoduje zwątpienie w swoje możliwości. Nie da się co zawody robić życiówki i zawsze być zadowolonym. Muszą wystąpić gorsze chwile, żeby w późniejszym czasie były lepsze.

Co uznajemy za porażkę po zawodach?

Według mnie żadne zawody nie są porażką. Każdy start nas czegoś uczy. Tak naprawdę, aby wyśrubować swój rekord życiowy musi zagrać wiele czynników, a im dłuższy dystans tym tych czynników jest więcej. Bardzo ważnym elementem na zawodach jest nastawienie się na 100 % swoich możliwości. Na starcie masz być niezniszczalny, ale i musisz myśleć, żeby nie przesadzić z tempem na samym starcie. Opracowanie taktyczne całego przebiegu startu jest bardzo ważnym elementem, ponieważ większość nieudanych zawodów wśród amatorów wynika z zbyt szybkiego początku. Za porażkę można uznać fakt jak zejdziemy z trasy a po zejściu nadal mamy siły na biegnięcie, to jest chyba jedyny moment. Oczywiście mogą wystąpić problemy - kontuzja itp. ale wykluczmy już takie sytuacje.

Najważniejsze czynniki wpływające na końcowy wynik

  • Przygotowanie treningowe
  • Nastawienie psychiczne
  • Taktyka
  • Chęć walki
  • Prawidłowa rozgrzewka
  • Lekkie śniadanie przed startem (zależnie od pory startu)
  • Nawodnienie w dniu startu oraz w trakcie startu zależnie od dystansu
  • Odżywianie podczas startu zależnie od dystansu, jeśli jest potrzebne w ogóle
  • Pobudzenie organizmu do wysiłku w dniu startu (rytułały, muzyka, spacer, głębokie oddechy)

Przykład

Mój podopieczny Szymon Winiarski startował w 2022 roku w mityngu lekkoatletyczny w Lesznie na dystansie 1500m i uzyskał wynik 4:20.93. Założenie było pobiec szybciej, lecz Szymon za wolno rozpoczął bieg jak nawet sam stwierdził po starcie. Brakło mu odwagi do ryzyka, ale to jest 1500m. Na dystansie 5 km lub 10 km jego taktyka mogła by się sprawdzić lepiej, bo miałby czas, żeby cokolwiek jeszcze zrobić, nawet jakby pobiegł 1-2 km dużo wolniej, a na tak krótkim dystansie nie jesteś już w stanie nadrobić 2 kółek za wolno pobiegniętych. Taki paradoks, ale niestety tak to wygląda w praktyce. Ten start Szymon może uważać za porażkę, ale ja jako trener wiem że on nam dał bardzo dużo i wyciągnieliśmy sporo cennych informacji na przyszłość. Dlatego bierzemy się dalej do roboty i robimy swoje.

Plany treningowe dla biegaczy / Opieka trenerska dla biegaczy

marcinwitkowski1985@gmail.com

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram